Zabieg HIFU – jeden z najlepszych zabiegów medycyny estetycznej HIFU – nie może być zbyt tani. Jeśli jest, oznacza to, że jest wykonany sprzętem złej jakości. Taki nie tylko nie pomaga, ale jest wręcz groźny dla zdrowia.
Dlaczego zabieg HIFU tyle kosztuje?
Moi pacjenci pytają, dlaczego HIFU wykonywany na twarz kosztuje u mnie 3500 zł, a gdzie indziej można go zrobić za 500 zł. Jednym z wyjaśnień może być przypadek powikłania, który został wykonany rzekomo tą technologią.
W wakacje otrzymałem e-mail od kobiety, która narzekała na ogromny ból twarzy po wykonaniu HIFU. W gabinecie, w którym wykonywała zabieg usłyszała, że to normalne. Objawy tej nietypowej bolesności polegały na tym, że:
- była to bolesność wędrująca,
- odczuwana była w policzkach i zębach (a to zdarza się rzadko),
- ból nie był ciągły,
- ból zmieniał miejsce występowania.
Było to nietypowe, bo powikłaniem po HIFU może być uszkodzenie nerwów ruchowych. To może powodować opadanie policzków, albo kącików ust.
Powikłanie po zabiegu HIFU – leczenie
Zacząłem od ogólnoustrojowej diagnostyki. Ta nic nie wykazała. Włączyłem standardowe leczenie ogólnoustrojowe. Sądziłem, że przyczyną jest uszkodzenie nerwów. Bóle powinny wyciszyć się za kilka tygodni, więc zaproponowałem zabiegi na przyspieszenie regeneracji nerwów. Niestety po dwóch dniach pacjentka narzekała jeszcze bardziej na ból wędrujący. Tym razem przeniósł się on na zęby. Na zmianę bolała ją szczęka, żuchwa, policzki. Pierwsze efekty pojawiły się dopiero, gdy dawki leków (mocnych, na receptę) były naprawdę duże. Do tego włączyliśmy terapię naświetlania LED. Okazało się jednak, że w przypadku naświetlania czasem po zabiegu było lepiej, czasem gorzej. Skierowałem pacjentkę do neurologa. Badania nie wykazały jednak nieprawidłowości. Okazało się, że kilka miesięcy wcześniej pacjentka miała podany termicznie stabilizowany kwas hialuronowy w policzki. Trudno jednak powiązać tak nieregularne objawy i wędrującą bolesność zębów z kwasem hialuronowym. Zwłaszcza, że mało prawdopodobne, aby kwas jeszcze się utrzymywał.
Powikłanie po zabiegu HIFU – stan obecny
Modyfikowałem terapię i czekaliśmy na efekty. W końcu objawy zaczęły się powoli wycofywać. Bolesność policzków i zębów jest coraz mniejsza. Niestety pojawiły się nietypowe efekty uboczne, związane z antybiotykami, które brała pacjentka. Jestem dobrej myśli, jednak problem trwa już ponad dwa miesiące. Paradoksalnie – cały czas walczymy nie o efekt estetyczny, ale o to, aby pacjentka poczuła się lepiej. Pacjentka wydała więcej na leczenie i zabiegi, niż zaoszczędziła na „tanim HIFU”, które jej zaszkodziło.
Konsekwencje HIFU nieznanym sprzętem
Przykład tej pacjentki jest najlepszą odpowiedzią na pytanie, dlaczego zabiegi w każdym odpowiedzialnym i profesjonalnym miejscu, kosztują więcej. W mojej opinii pacjentka miała wykonany tani zabieg, nieznanym sprzętem. Dodatkowo zabieg nie został dobrze wykonany. Nie został po nim żaden pozytywny efekt. Jedynymi efektami były ból, stres, konieczność brania leków, częste zabiegi regenerujące. Zabieg nie może być również być zbyt tani, bo może to oznaczać, że został wykonany zużytym kartridżem. Każdy kartridż wystarcza na ograniczoną liczbę strzałów. Przy „nadużytych” kartridżach może dochodzić do rozkalibrowania urządzenia. To oznacza, że przestaje ono być wiarygodne i bezpieczne – wtedy zabieg działa w sposób nieprzewidywalny, przypadkowy. Gdy rozkalibruje się laser, działa on słabo, będzie nieskuteczny, ale raczej bezpośrednio krzywdy nie zrobi. Przy HIFU niestety nie tylko działa słabiej, ale przede wszystkim nierówno. Generuje przypadkowe, niekontrolowane strzały. I tutaj krzywdę można zrobić.
Podsumowanie
Jeśli ktoś proponuje HIFU za 500 zł, do tego robione w serii, co miesiąc, to lepiej uciekać. HIFU za 500 zł jest niemożliwe, jeśli ktoś nie dokłada do zabiegów. I przede wszystkim HIFU jest zabiegiem tak mocnym, że nie wykonuje się go co miesiąc!
Skuteczne modelowanie ciała ciepłym laserem lipolitycznym
Jak modeluje ciało ciepły laser lipolityczny? Mechanizm jego działania jest odwrotnością kriolipolizy. Tam tkanka jest schładzana, tutaj podgrzewamy ją do temperatury ok. 45 stopni.
Onkolodzy i pacjenci jednogłośnie przyznają – w raku piersi nastąpiły wielkie zmiany i wszystko wskazuje na to, że to nie koniec przełomów. Każdego roku dowiadujemy się …
Współtworzą i kierują największą placówką chirurgii plastycznej w Polsce zarówno pod kątem przychodów, jak i liczby zatrudnionych chirurgów. Daria i Michał Charytonowicz mimo młodego wieku mogą się …