Percepcja hiperpigmentacji, czyli dlaczego leczymy melasmę

Autor Przemek
Percepcja hiperpigmentacji

Temat przebarwień wciąż wraca jak bumerang. Ciemne plamy, ich skumulowanie oraz widoczność w dużym stopniu mogą wpływać na nasze poczucie atrakcyjności i optycznie dodawać nam lat. Od czego właściwie zależy percepcja hiperpigmentacji?

dr n. med. Marek Jankowski

dr n. med. Marek Jankowski o postrzeganiu przebarwień skóry

Specjalista dermatolog-wenerolog, ekspert medycyny estetycznej, magister biotechnologii. Absolwent Wydziału Lekarskiego oraz Wydziału Biologii i Nauk o Ziemi UMK.

Warto najpierw odpowiedzieć sobie na pytanie: „Dlaczego w ogóle zauważamy zmiany pigmentacyjne?”. Najstarsze ewolucyjnie ssaki były zwierzętami nocnymi, którym zdolność widzenia kolorów nie była szczególnie przydatna. Choć pierwotnie uważano, że zdolność widzenia kolorów pojawiła się jako adaptacja pozwalająca lepiej znajdować dojrzałe owoce, obecnie uważa się, że przyczyną były kwestie społeczne. Małpy naczelne używają zmian koloru skóry w komunikacji społecznej.

 

Kolor twarzy a ekspresja emocji

Zwłaszcza nasza twarz pełni ważną rolę w komunikacji społecznej. Oczywiście mamy mięśnie mimiczne, które pozwalają nam na pewną ekspresję, ale nie bez znaczenia jest także specyficzna dla poszczególnych emocji gra naczyniowa. Lokalne zmiany kolorów na twarzy ułatwiają nam rozpoznanie emocji. Dla każdej z nich mamy pewne kluczowe obszary diagnostyczne. Więcej czasu patrzymy na przykład na okolice ust wyrażających zadowolenie albo pogardę, bardziej zwracamy uwagę na okolice oczu, jeśli twarz wyraża smutek. Na zmiany hiperpigmentacyjne warto spojrzeć więc jako na coś, co może pogarszać precyzję percepcji gry naczyniowej albo mikroekspresji, przez co trudniej odczytujemy emocje innych.

złudzenie Adelsona ( rys. 1 ).

Percepcja barw

Pierwsza rzecz, która rzuca się nam w oczy u pacjenta z melasmą, to oczywiście plamy koloru brązowego. Ale brąz to kolor nieoczywisty i względny. Przykładowo, jeśli będziemy stopniowo obniżać jasność koloru czerwonego, to jasna czerwień zamieni nam się w ciemną czerwień. Ale jeśli tak potraktujemy pomarańcz, w pewnym momencie uzyskamy brąz – zupełnie osobną, inną jakość barwową niż wyjściowy pomarańcz. Wrażenie brązu powstaje jedynie w kontraście do otoczenia. Świetnie obrazuje to złudzenie Adelsona ( rys. 1 ). Żadna z plam widocznych na szachownicy nie jest ani jaśniejsza, ani ciemniejsza, choć sprawiają takie wrażenie. Jeśli działamy więc na zdrową skórę otaczającą obszar hiperpigmentacji, też możemy optycznie zredukować jej intensywność. Działa to w dwie strony. Jeśli doprowadzimy do hipopigmentacji otaczającej skóry, to dochodzi do nieproporcjonalnie dużego wzrostu percepcji intensywności przebarwienia.

 

Co kształtuje kolor przebarwień?

Jeśli rozmawiamy o kolorze skóry, najlepiej opisywać to w przestrzeni barwnej CIELAB ( rys. 2 ).

Trzy kardynalne osie tej przestrzeni barwowej korelują z ilością barwników odpowiedzialnych za kolor naszej skóry. Wartość „L” jest ujemnie skorelowana z ilością melaniny, a dodatnio z gęstością kolagenu, wartość „a” dodatnio z ilością hemoglobiny, natomiast „b” zależy od ilości karotenoidów, melaniny oraz dyfrakcji na strukturze kolagenu. Pozwala nam to zrozumieć wielowymiarowość koloru przebarwień i pokazać, że celem leczenia melasmy jest nie tylko melanina.

w przestrzeń barwna CIELAB ( rys. 2 ).
przestrzeń barwna CIELAB ( rys. 2 ).

Można to przedstawić na przykładzie moich pacjentek. Po lewej mamy sytuację wyjściową, a po prawej efekt dziś. Jeśli spojrzymy na izolowaną składową koloru zależną od melaniny ( zdj. 1 ), widzimy niewielką redukcję pigmentu na skutek leczenia. Jednak gdy spojrzymy na składową koloru zależną od oksyhemoglobiny, widzimy wyraźny obraz plam hiperpigmentacyjnych, bo kolor melasmy to nie tylko melanina ( zdj. 2 ).

Nie każdy odcień dostrzegamy z tą samą czułością. Przy procentowo tym samym poziomie poprawy pacjent łatwiej zauważa różnicę wynikającą ze zmniejszenia komponenty naczyniowej niż z redukcji pigmentu. A zazwyczaj w obrębie zmian pigmentacyjnych mamy współistniejące zmiany naczyniowe ze zwiększeniem gęstości naczyń i ich rozszerzeniem. Zatem przy leczeniu melasmy nie powinniśmy zapominać także o interwencji naczyniowej. Dodatkowo warto pamiętać, że ogniska melasmy wykazują także elastozę, czyli degradację struktury elastyny. Niższa gęstość skóry powoduje niższe odbicie światła, co pogłębia wrażenie barwy brązowej. Zatem przy leczeniu melasmy powinniśmy wykonywać także zabiegi poprawiające gęstość skóry.

 

zdj. 1
zdj. 1
zdj. 2
zdj. 2

Percepcja homogenności koloru

Jeśli chodzi o postrzeganie, liczy się nie tylko barwa, ale także jej homogenność, czyli jej jednorodność, spójność. Tu po raz kolejny posłużę się przykładami ze swojego gabinetu. Na zamieszczonej fotografii ( zdj. 3 ) widzimy kolejną moją pacjentkę – teoretycznie powierzchnia przebarwień u niej się zmniejszyła, ale niestety nie odnosimy wrażenia wyraźnej poprawy. Za to w przypadku drugiej pacjentki ( zdj. 4 ) poprawa jest bardziej zauważalna. Te dwa przypadki wcale nie różnią się poziomem redukcji barwnika. W przypadku drugiej pacjentki mamy nie tyle zmniejszenie ilości melaniny, co jej bardziej regularną dystrybucję.

Mówiąc wprost – nasze mózgi są leniwe, bo najbardziej podobają nam się takie obrazy, które są bliskie matematycznej średniej obrazów widzianych na co dzień. Nasz wzrok jest wyczulony na wykrywanie krawędzi, potrafi zignorować nawet dużą intensywność koncentracji barwnika, jeśli nie ma odpowiedniego gwałtownego kontrastu. Dlatego pierwsza z pokazanych przeze mnie pacjentek nie odniosła dużej korzyści estetycznej – mimo zmniejszenia powierzchni nie zmniejszył się kontrast na krawędzi zmian.

zdj. 3
zdj. 3.
zdj. 4
zdj. 4

Homogenność koloru skóry a percepcja wieku

Patrząc na niewielki fragment skóry policzka, jesteśmy w stanie rozpoznać, ile lat ma jego właścicielka. Wyraźna jest też korelacja między homogennością koloru a postrzeganiem zdrowia, atrakcyjności i młodości. Dlatego warto spojrzeć na hiperpigmentację z szerszej perspektywy. W modelu matematycznym percepcji wieku, opublikowanym przez Ngekene i wsp., brak jednolitego koloru skóry jest drugim najważniejszym czynnikiem. Warto jednak pamiętać, że naszym głównym przeciwnikiem nie jest pigmentacja jako taka, ale jej wpływ na postrzeganie wieku i naszej atrakcyjności. Tu warto wiedzieć, że homogenizacja koloru skóry odmładza nas średnio o 1–5 lat, za to homogenizacja odbicia powierzchniowego, czyli w uproszczeniu jej gładkość, aż o 10. Nie warto więc stawać na głowie, by usuwać jedynie przebarwienia. Jeśli na twarzy mamy dużo zmarszczek, trzeba zadbać o całokształt jakości skóry.

 

Wpływ okolicy anatomicznej na percepcję przebarwień

Jeśli próbujemy korelować nasilenie spadku jakości życia z powierzchnią zmian zajętych przez melasmę, okazuje się, że wyniki są porównywalne do tych, które obserwujemy przy łuszczycy. Gdy kluczowe obszary są zajęte chorobowo, zdecydowanie ma to wpływ na obniżenie nastroju. Percepcja zmian hiperpigmentacyjnych nie jest jednak jednolita. Patrząc na ludzką twarz, skupiamy się na jej środkowej części, okolicach oczu. Lokalizacja anatomiczna zmiany chorobowej odpowiada w 60% za jej zauważalność i zdolność do przykuwania uwagi. W obrębie skóry twarzy wyróżniamy dwie grupy jednostek estetycznych o różnej percepcji. W części centralnej obecność zmian chorobowych w jednej jednostce anatomicznej będzie wpływała na inne jednostki estetyczne. Z kolei w tzw. części peryferyjnej będzie to mniej dostrzegalne. W przebiegu melasmy zmiany nie występują tylko w pojedynczych strefach. Podobnie mamy w innych chorobach, np. w trądziku, co przekłada się na postrzeganie swojego obrazu. Przykładowo trądzik skumulowany w dolnych częściach twarzy bardziej obniża percepcję atrakcyjności niż ten skumulowany w strefie T.

 

Co wspólnego mają ze sobą tatuaż na twarzy i melasma?

Z obserwacji wielu dermatologów wynika, że pacjentki są skłonne do wielu wyrzeczeń, aby usunąć ciemne zabarwienia na skórze. Z drugiej strony w wielu kulturach na całym świecie wykonywano tatuaże na twarzy. Okazuje się, że ich lokalizacja anatomiczna jest też pewną podpowiedzią, jeśli chodzi o postrzeganie melasmy. Obszarem, który najrzadziej poddawany był tatuowaniu, jest górna warga. Przeprowadziliśmy więc eksperyment i pokazaliśmy zdjęcia kobiet z tatuażami w tym miejscu. W oczach naszych respondentów te kobiety były oceniane jako znacznie mniej atrakcyjne niż te, które miały ten sam tatuaż widoczny np. na brodzie. Częściej były odbierane jako osoby agresywne, co sugeruje, że obecność pigmentacji w konkretnym miejscu wpływa na percepcję emocji. Podobne wnioski nasunęły się po kolejnym teście, w którym z kolei respondenci mieli ocenić modelki z róznymi wariantami anatomicznymi melasmy. Zdjęcia przedstawiały zmiany gładzizny czoła, w okolicy jarzmowej, na górnej wardze i na wszystkich tych obszarach jednocześnie. Modelki, które miały widoczne zmiany na największej powierzchni twarzy, były ocenione najgorzej, ale nie było statystycznie istotnej różnicy między nimi a tymi, które miały widoczną melasmę tylko na górnej wardze.

 

Podsumowanie – percepcja hiperpigmentacji:

  1. Kontrast jest najważniejszy. Wykonując zabiegi usuwające przebarwienia, lepiej uważać, aby nie podkreślić kontrastu między skumulowanym pigmentem a kolorem otaczającej go skóry.
  2. Przebarwienia to nie tylko melanina. Pamiętajmy także o naczyniach i strukturze kolagenu.
  3. Traktujmy priorytetowo zmiany w okolicach ust. One bardziej niż inne rzucają się w oczy i mają wpływ na nasz odbiór.

Skin streaming – jak żyć w harmonii z własną skórą?

Co łączy, a co dzieli „skin streaming”i „skin minimalism”? Chociaż ten pierwszy istnieje od dawna, dzięki social mediom stał się znów obowiązującym trendem. „Stream” oznacza strumień, nurt. I o to chodzi: aby żyć w zgodzie z rytmem własnej skóry. Skin streaming jest coraz popularniejszy nie tylko w sieci, ale i w gabinetach. Zapytaliśmy więc kosmetologa, co go wyróżnia…

Niniejszy przekaz ma charakter niepromocyjny, nie zawiera elementów wartościujących, wykraczających poza obiektywną informację i ma wyłącznie na celu podniesienie świadomości społecznej i poczucia odpowiedzialności na temat zabiegów medycyny estetycznej.

POLECANE ARTYKUŁY

Serwis internetowy www.estetyczny-portal.pl przeznaczony jest dla profesjonalistów, osób posiadających wykształcenie w zakresie medycyny estetycznej oraz dla przedsiębiorców zainteresowanych produktami medycyny estetycznej w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą. Przechodząc do serwisu www.estetyczny-portal.pl oświadczam, że Jestem świadoma/świadomy, że treści na stronie przeznaczone są wyłącznie dla profesjonalistów, oraz jestem osobą posiadającą wykształcenie w dziedzinie medycyny estetycznej tj.: lekarzem, pielęgniarką, położną, kosmetologiem, farmaceutą, felczerem, ratownikiem medycznym, lub jestem przedsiębiorcą zainteresowanym medycyną estetyczną w ramach prowadzonej działalności gospodarczej.

Strona korzysta z plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Polityka prywatności Akceptuję Polityka Prywatności

Polityka Prywatności