fbpx

USG – jak wygląda różnicowanie tłuszczaków i tluszczakowłókniaków od depozytów i ziarniniaków?

Autor Przemek
usg

Obserwując rynek medycyny estetycznej, z całą pewnością można stwierdzić, że ultrasonografia wysokich częstotliwości w gabinetach lekarzy medycyny estetycznej cieszy się coraz większą popularnością i uznaniem. 

dr hab. n. med. Robert Krzysztof Mlosek o USG w medycynie estetycznej

lekarz medycyny estetycznej, specjalista medycyny nuklearnej.

Od ponad 20 lat prowadzi badania dotyczące możliwości zastosowania ultrasonografii w badaniach skóry oraz popularyzuje tę metodę.

 

Jesteśmy obecnie świadkami nie tylko wzmożonego zainteresowania tą metodą diagnostyczną, o czym świadczy wzrost publikacji naukowych i wystąpień konferencyjnych, ale przede wszystkim zwiększa się liczba lekarzy kształcących się w tej dziedzinie oraz liczba gabinetów medycyny estetycznej stosujących ultrasonografię w codziennej praktyce. Technologia ta, charakteryzująca się zdolnością do generowania obrazów o wyjątkowej rozdzielczości, umożliwia dokładniejsze diagnozowanie i monitorowanie różnych stanów skóry i tkanek podskórnych. Ultrasonografia wysokich częstotliwości stała się niezastąpionym narzędziem nie tylko w ocenie skuteczności zabiegów estetycznych, lecz także w ich planowaniu i personalizacji. Pozwala na minimalizację ryzyka powikłań i optymalizację wyników terapii, co przekłada się na większą satysfakcję pacjentów. Jest również niezastąpiona w ocenie powikłań po zabiegach medycyny estetycznej i monitorowaniu ich leczenia.

Syndrom studenta medycyny

Sukcesem ultrasonografii na gruncie medycynie estetyczniej niesie z sobą jednak problemy. Moje doświadczenia wskazują, że wielu lekarzy medycyny estetycznej, wykorzystujący ultrasonografię wysokich częstotliwości, często nadinterpretują obrazy, co skutkuje błędami diagnostycznymi. Przypomina to dobrze wszystkim znany „syndrom studenta medycyny”, polegający na rozpoznawaniu zbyt wielu chorób, zwłaszcza u siebie. Przyczyny tego zjawiska należy szukać w niewielkim doświadczeniu w diagnostyce ultrasonograficznej potocznie zwanym „małym opatrzeniem oka” oraz dużym zaangażowaniu w analizę obrazów oraz ich złożoności. Podobnie jak studenci medycyny, którzy ucząc się o różnych schorzeniach, zaczynają dostrzegać objawy tych chorób u siebie, lekarze estetyczni mogą nadmiernie doszukiwać się patologii w badanych tkankach.

 

Tłuszczaki i tłuszczakowłókniaki a depozyty i ziarniniaki po zastosowaniu wypełniaczy tkankowych

Istotnym problem jest również nieprawidłowa interpretacja obrazów i uwidocznionych na nich zmian ogniskowych. Jednym z częstych błędów jest mylenie tłuszczaków i tłuszczakowłókniaków z depozytami i ziarniniakami powstałymi w wyniku stosowania wypełniaczy tkankowych. Tłuszczaki to guzy mezenchymalne, zaliczane do nowotworów łagodnych, które najczęściej znajdują się między powięzią mięśnia a skórą właściwą w obrębie tkanki podskórnej. Są one bardzo powszechne i stanowią około 99 proc. wszystkich guzów pochodzących z tkanki tłuszczowej. Najczęściej występują na ramionach, plecach, w okolicy nadżebrowej i na przedramionach. Pojawiają się również na twarzy. Tłuszczaki to guzki o wielkości od kliku milimetrów do kilku centymetrów, które są miękkie i łatwo przesuwalne pod skórą, zazwyczaj nie powodują dolegliwości bólowych. Na obrazie ultrasonograficznym tłuszczaki są zwykle dobrze odgraniczone od otaczających tkanek, co ułatwia ich identyfikację. Wyróżniają się jednorodną, hipoechogeniczną strukturą, co oznacza, że odbijają one mniej fal ultradźwiękowych niż otaczające tkanki, dzięki czemu są ciemniejsze na ekranie. Echostruktura tłuszczkaków odpowiada echostrukturze tkanki tłuszczowej, tylko zazwyczaj jest ciemniejsza. Zazwyczaj są one otoczone cienką, hiperechogeniczną torebką, która może być widoczna jako jasna obwódka wokół guza (rys. 1). Tłuszczakowłókniaki stanowią odmianę tłuszczaków składającą się z mieszaniny tkanki tłuszczowej i włóknistej. Obecność tkanki włóknistej powoduje, że w badaniu ultrasonograficznym tłuszczakowłókniaki mają nieco inny wygląd niż typowe tłuszczaki. Są one guzami o niejednorodnej echogeniczności z częścią tłuszczową hipoechogeniczną (ciemniejszą) i częścią włóknistą hiperechogeniczną (jaśniejszą). Podobnie do tłuszczaków tłuszczakowłókniaki zazwyczaj mają dobrze zdefiniowaną, cienką torebkę, która jest widoczna jako hiperechogeniczna obwódka (rys. 2).

Porównując więc obrazy tłuszczaków i tłuszczakowłókniaków z ultrasonograficznym obrazem depozytów po wypełniaczach tkankowych i ziarniniaków, możemy zauważyć, że ich obraz jest zbliżony, co sprzyja ewentualnym pomyłkom.

Stosunkowo najłatwiej odróżnić od tłuszczaka i tłuszczakowłókniaka depozyt kwasu hialuronowego. Kryterium różnicującym będzie w tym przypadku echogeniczność zmian. W przypadku depozytu kwasu hialuronowego mamy do czynienia za strukturą bezechową (ryc. 3). W porównaniu z ultrasonograficznym obrazem tłuszczaka i tłuszczakowłókniaka depozyt kwasu hialuronowego będzie zdecydowanie ciemniejszy i jednorodny. Nieco więcej trudności przysporzy nam różnicowanie ziarniniaków od tłuszczaków i tłuszczakowłókniaków, gdyż każda z tych zmian charakteryzuje się niejednorodną echostrukturą  W tym przypadku kryterium różnicującym będzie analiza granic i odgraniczanie się zmiany od sąsiednich tkanek. Tłuszczaki i tłuszczakowłókniaki charakteryzują się równymi granicami i są to zazwyczaj zmiany owalnego kształtu dobrze wyodrębniające się od otaczających tkanek. Z kolei ziarniniaki mają nierówne, poszarpane granice i nie są dobrze odgraniczone. Bardzo często mamy wrażenie, że ziarniniak zlewa się z otaczającą tkanką (ryc. 3).

Różnicowanie depozytów po innych wypełniaczach

 

Największe trudności przynosi jednak różnicowanie depozytów po innego typu wypełniaczach niż kwas hialuronowy (np. po polikaprolaktonie, hydroksyapatycie wapnia). Obraz ultrasonograficzny tych depozytów jest bardzo zbliżony do obrazu tłuszczakowłókniaków (rys. 3). Depozyty charakteryzują się niejednorodną echogenicznością, są widoczne obszary, które odpowiadają części tłuszczowej i włóknistej widocznej w tłuszczakowłókniakach. Różnicowanie w oparciu o kształt jest w tym przypadku również niemożliwe, gdyż zarówno tłuszczakowłókniaki, jak i depozyty mają owalny kształt. Jedynym dostępnym kryterium ultrasonograficznym może być ocena odgraniczenia zmiany od otaczających tkanek. Tłuszczakowłókniaki będą zdecydowanie lepiej wyodrębniać się od sąsiadującej tkanki niż depozyty po wypełniaczach innych niż kwas hialuronowy. Należy jednak pamiętać, że w wielu przypadkach nie będziemy w stanie zróżnicować tych zmian. W tej sytuacji konieczne jest uwzględnienie dodatkowych kryteriów, które mogą być pomocne w diagnozowaniu. Jednym z nich jest przesuwalność guzka. Tłuszczaki i tłuszczakowłókniaki są guzami łatwo przesuwanymi pod głowicą ultrasonograficzną, a depozyty i ziarniniaki w dużo mniejszym stopniu wykazują tę cechę. Jako pomocnicze kryterium można wykorzystać również obecność lub brak hiperechogenicznej torebki okalającej zmianę ogniskową. Większość tłuszczaków i tłuszczakowłókniaków posiada taką torebkę, jednak należy pamiętać, że nie wszystkie. To kryterium należy traktować z dużą ostrożnością, gdyż pojawiają się doniesienia, że przetrwałe depozyty lub ziarniniaki czasami wykazują obecność wokół nich pseudotorebki. Doskonałym uzupełnieniem i dużym ułatwieniem w ultrasonograficznym różnicowaniu zmian jest pozyskanie danych z historii pacjenta i wywiadu.

 

Podsumowanie

Można stwierdzić, że ultrasonografia jest użyteczną metodą w różnicowaniu tłuszczaków, tłuszczakowłókniaków oraz depozytów i ziarniniaków. Na pewno jest kluczowa w diagnostyce i planowaniu leczenia w medycynie estetycznej oraz pozwala na uniknięcie wielu błędów. Potwierdzają to moje doświadczenia, gdzie spotkałem się z przypadkiem pacjentki, która zgłosiła się na rozpuszczenie depozytu kwasu hialuronowego. Był on wyczuwalny w rzucie żuchwy jako niewielki guzek, a po wykonaniu badania ultrasonograficznego okazał się tłuszczakiem, co potwierdził również wynik badania histopatologicznego. W przypadku tej pacjentki brak wykonania badania ultrasonograficznego spowodowałby podjęcie niewłaściwego leczenia. 

Ultrasonografia stwarza nowe możliwości i w znacznym stopniu może dodatnio wpłynąć na bezpieczeństwo i komfort pacjenta oraz ułatwić pracę lekarza.

Należy jednak zauważyć, że nabycie umiejętności wykonywania badań ultrasonograficznych wymaga czasu, a ciągłe szkolenie i doskonalenie w tej dziedzinie jest niezbędne, by zapewnić wysoką jakość i prawidłową interpretację wyników. Trzeba również pamiętać, że zawsze ostateczne rozpoznanie otrzymujemy po wykonaniu badania histopatologicznego, więc w sytuacjach wątpliwych konieczne jest wykonanie biopsji lub pobranie wycinka do badania. Jest to tym bardziej istotne, że w takcie badania możemy zobrazować również inne zmiany ogniskowe, które będą miały obraz podobny do wyżej omówionych.

CZYTAJ TAKŻE

DEPOZYT CZY ZIARNINIAK? Obrazowanie ultrasonograficzne (USG)

Jak wynika z raportu American Society of Plastic Surgeons (ASPS)  za rok 2022  wypełniacze tkankowe zajmują drugie miejsce na liście najczęściej wykonywanych zabiegów małoinwazyjnych tuż za procedurami wykorzystującymi toksynę botulinową. … 

Niniejszy przekaz ma charakter niepromocyjny, nie zawiera elementów wartościujących, wykraczających poza obiektywną informację i ma wyłącznie na celu podniesienie świadomości społecznej i poczucia odpowiedzialności na temat zabiegów medycyny estetycznej.

POLECANE ARTYKUŁY

Strona korzysta z plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Polityka prywatności Akceptuję Polityka Prywatności

Polityka Prywatności
Serwis internetowy www.estetyczny-portal.pl przeznaczony jest dla profesjonalistów, osób posiadających wykształcenie w zakresie medycyny estetycznej oraz dla przedsiębiorców zainteresowanych produktami medycyny estetycznej w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą. Przechodząc do serwisu www.estetyczny-portal.pl oświadczam, że Jestem świadoma/świadomy, że treści na stronie przeznaczone są wyłącznie dla profesjonalistów, oraz jestem osobą posiadającą wykształcenie w dziedzinie medycyny estetycznej tj.: lekarzem, pielęgniarką, położną, kosmetologiem, farmaceutą, felczerem, ratownikiem medycznym, lub jestem przedsiębiorcą zainteresowanym medycyną estetyczną w ramach prowadzonej działalności gospodarczej.