Wraz z rozwojem medycyny estetycznej odchodzi się od przerysowanego wyglądu, jaki uzyskiwano niegdyś przy zastosowaniu kwasu hialuronowego. Chociaż HA nie trafił bynajmniej do lamusa, to jego zastosowanie w zabiegach wypełniania ubytków na twarzy czy ciele zostało znacznie ograniczone.
dr Kamil Pielaszkiewicz o wypełnianiu ubytków twarzy bez wypełniaczy
Chirurg, lekarz medycyny estetycznej, uczestnik programu Beautyeurope.eu „Rising Stars in Aesthetic Training”
Lipotransfer
Tłuszcz pobierany jest od pacjenta za pomocą specjalnej kaniuli, poddawany oczyszczeniu (podczas tego etapu wypłukuje się z tkanki tłuszczowej pozostałe komórki, takie jak choćby erytrocyty), po czym, w razie potrzeby, poddawany odpowiedniej obróbce i wstrzykiwany w obszar ciała, który objęty jest leczeniem (m.in. w twarz, dłonie, pośladki, piersi, ubytki pourazowe, prącie, wargi sromowe).
Naturalny efekt, w szczególności w okolicy twarzy, uzyskiwany jest dzięki wstrzykiwaniu tkanki tłuszczowej w odpowiednie przedziały, gdzie układając się w sposób anatomiczny, przywraca on zdrowy i pełny wygląd. Zabiegi z wszczepieniem tkanki tłuszczowej bardzo często wypierają zabiegi z użyciem kwasu hialuronowego, w szczególności w okolicach wrażliwych, takich jak „dolina łez”, gdzie kwas hialuronowy często migruje, daje obrzęki czy „efekt Tyndalla”. Przeszczep autologiczny jest jednym z najbezpieczniejszych zabiegów na rynku. Jednym z jego naj- większych ograniczeń jest brak miejsca biorczego w przypadku pacjentów szczu- płych, wysportowanych, u których nie ma wystarczających depozytów tkanki tłuszczowej. Niestety nawet przy najdelikatniejszym pobraniu dochodzi do uszko- dzenia adipocytów, dlatego podczas zabiegu wykonywana jest nadkorekcja, bo po ustabilizowaniu się (od 8 do 10 tygodni po transferze) pozostaje jedynie około 40% tkanki tłuszczowej przeszczepionej pierwotnie.
Kwas l-polimlekowy
Kwas polimlekowy, stosowany od lat z ogromnym powodzeniem przy wypełnieniu ubytków tkanki podskórnej i kolagenu, jest jedną z lepiej przebadanych substancji wykorzystywanych w medycynie estetycznej. To jednen z najsilniejszych biostymulatorów dostępnych na rynku. Kwas polimlekowy ma też szerokie zastosowanie w medycynie (nici chirurgiczne, implanty ortopedyczne itp.). Dzięki bardzo silnej stymulacji fibroblastów do produkcji kolagenu i elastyny, co nadaje skórze sprężystość, jest wykorzystywany w medycynie estetycznej przy dużej wiotkości skóry. Dodatkowo wykazuje bardzo silny potencjał stymulowania tkanki podskórnej, co pozwala zastosować go w leczeniu ubytków tkanki zarówno na twarzy, jak i na ciele. Świetnie sprawdza się w szczególności w przypadku cer atroficznych, gdzie sama stymulacja produkcji kolagenu nie dałaby pożądanego efektu. To samo dotyczy innych obszarów ciała, takich jak uda, dłonie czy pośladki.
Kwas L-polimlekowy ma strukturę krystaliczną, a jego nośnikiem jest karboksymetyloceluloza. Zarówno nośnik, jak i kształt cząsteczki sprzyjają powstawaniu stanu zapalnego, co przekłada się na konieczność regularnego rozmasowywania obszaru poddanego zabiegowi. Alternatywą dla kwasu L-polimlekowego jest kwas D,L-polimlekowy trzeciej generacji. Jego sferyczna i porowata struktura umożliwiła zawieszenie mikrosfer w nieusieciowanym kwasie hialuronowym. Zarówno kształt i porowatość, jak i zastąpienie karboksymetylocelulozy kwasem hialuronowym ograniczają powstawanie stanu zapalnego, a co za tym idzie zmniejszają ryzyko powstawania ziarniniaków. Uzyskanie niewielkich mikrosfer (10–40 mikrometrów) umożliwia zastosowanie preparatu w okolicy „doliny łez” i powieki dolnej.
Hydroksyapatyt wapnia
Cilnie stymuluje fibroblasty, dzięki czemu skóra staje się bardziej jędrna, ale także dodaje objętości ubytkom skórnym czy wypłyca bruzdy, jest hydroksyapatyt wapnia. Jest to substancja naturalnie występująca w ciele człowieka, budująca kości i zęby, co czyni ją w pełni kompatybilną i biodegradowalną. W licznych badaniach nie wykazano, jakoby podana w tkanki miękkie powodowała ostyfikację. Dostępne na polskim rynku preparaty hydroksyapatytu wapnia zawierają dodatkowo nośnik żelowy, którym jest karboksymetyloceluloza, dzięki czemu po podaniu preparatu widać natychmiastowy efekt unieienia tkanki. Wraz z upływem czasu dochodzi do zaniku matrycy żelowej i bardzo silnej stymulacji kolagenu. Dzięki dużej lepkości preparat pozostaje w miejscu podania i nie emigruje, dlatego świetnie sprawdza się nie tylko jako wypełniacz bruzd i zagłębień – można uzyskać nim efekt delikatnego liftingu. Porowata struktura hydroksyapatytu wapnia zmniejsza ryzyko powstawania ziarniniaków.
Tropokolagen
W sytuacji gdy ubytki w tkankach są niewielkie, powodujące powstawanie sieci drobnych bruzd i zmarszczek, bardzo dobrym rozwiązaniem jest zastosowanie tropokolagenu typu I, czyli najmniejszej podjednostki kolagenu. Dostarczenie tropokolagenu typu I bezpośrednio w uszkodzone miejsce będzie skutkowało wbudowywaniem łańcuchów za pomocą enzymu hydroksylazy lizylowej w łańcuchy ludzkiego kolagenu i dawało efekt napięcia skóry i wypłycenia ubytków w postaci zmarszczek i bruzd w skórze. W sytuacji gdy bruzdy są skutkiem nasilenia pracy mięśni, dobrą alternatywą jest zastosowanie preparatu, który poza tropokolagenem zawiera hiperycynę, kwercytynę oraz rutozyd – takie połączenie poza odbudową kolagenu będzie skutkowało hamowaniem kanałów wapniowych, a w konsekwencji zmniejszeniem napięcia mięśniowego oraz wygładzeniem zmarszczek i ubytków powstałych w wyniku nadreaktywności mięśnia.
Polikaprolakton
To kolejny preparat, którym z dużym powodzeniem można zstąpić HA. Jest to substancja znana i szeroko stosowana w medycynie od wielu dekad (implanty ortopedyczne, nici chirurgiczne absorbowalne, implanty stosowane w chirurgii plastycznej). Kompatybilność i biodegrado- walność polikaprolaktonu (ulega bioresorpcji hydrolitycznej – jest rozkładany do H2O i CO2) oraz sferyczna struktura czynią go bardzo bezpiecznym, a zarazem silnym biostymulatorem tkankowym. Dzięki zastosowaniu matrycy karboksymetylocelulozowej efekt wypełnienia jest natychmiastowy (jak przy zastosowaniu kwasu hialuronowego), jednakże około 4.–5. tygodnia po podani zaczyna on stopniowo zanikać (ubytek zaczyna pojawiać się ponownie). W tym czasie mikrosfery polikaprolaktonu zaczynają bardzo silnie stymulować kolagenezę, czego następstwem (około 12. tygodnia od podania) jest ponowne, długotrwałe wypełnienie ubytku.
Wypełniacze autologiczne
Fibryna strukturalna i komórkowa to alternatywa wobec kwasu hialuronowego. Jej niezaprzeczalnym atutem jest łatwość pozyskiwania (jest odwirowywana z krwi pacjenta) i mała traumatyzacja (w odróżnieniu do tłuszczu własnego). Fibryna jest świetnym pomysłem dla wszystkich pacjentów, którym zależy na autologicznym rozwiązaniu. Początkowo jest ona w formie płynnej, dopiero po pewnym czasie przechodzi w formę żelową, dającą w tkankach efekt wypełnienia. Dodatkowo czynniki wzrostu oraz komórki macierzyste zawarte w preparacie autologicznym dają silny efekt odbudowy uszkodzonej struktury skóry, stymulacji angiogenezy oraz pobudzenia fibroblastów do produkcji naturalnego kolagenu. Zabieg świetnie sprawdza się w okolicy powieki dolnej, gdzie skóra jest cienka, a także w celu spłycenia powierzchownych zmarszczek i bruzd.
Czy egzosomy faktycznie odmładzają skórę?
Było osocze bogatopłytkowe i komórki macierzyste. Teraz przyszedł czas na egzosomy. Medycyna regeneracyjna często wykorzystuje substancje pochodzenia organicznego, które mają zdolności wspomagające naturalne procesy odnowy organizmu i odbudowę uszkodzonych tkanek. O tym czym są egzosomy, jak działają oraz jak wykorzystuje się je w medynie estetycznej i trychologii opowiada nasza ekspertka. ..
Olga Dębowska, o korzyściach jakie daje zasada kosmetycznego minimalizmu Kosmetolog, właścicielka Beauty Bar Za duża ilość kosmetyków szkodzi skórze Instagram aż kipi od ilości polecanych …
To bardzo popularna, mało inwazyjna i niedroga procedura w stomatologii estetycznej. Sprzyja zachowaniu żywych tkanek pacjenta, a jej efekty bywają spektakularne. Żeby jednak leczenie okazało …