Zaburzenia barwnikowe są chorobami skóry o niejednolitej etiologii. Melanocyty wytwarzają melaniny znajdujące się w warstwie podstawnej naskórka oraz w górnych partiach skóry właściwej.
mgr Iwona Frankowska o terapiach na przebarwienia
kosmetolog
Hiperpigmentacja, czyli przebarwienia skórne powstają jako rezultat czynników endogennych i egzogennych. Niewielkie mogą przyjmować formę drobnych piegów lub obejmować większy obszar twarzy. Do najczęstszych zaliczamy ostudę, plamy soczewicowate i polekowe. Zmiany te pojawiają się najczęściej na czole, policzkach czy nad górną wargą ust. Najczęstszą przyczyną licznych przebarwień skórnych jest duża nadprodukcja melaniny związanej z zaburzeniami hormonalnymi takimi jak ciąża, menopauza, nadczynność tarczycy czy przyjmowanie leków antykoncepcyjnych. Przyczyną jest też niewystarczająca ochrona skóry przed działaniem promieni UV, szczególnie w okresie letnim.
Przebarwienia przyjmują kolor od jasnobrązowego po ciemnobrązowe plamy i występują w dużych skupiskach. Dość często mają kolor czerwony w szczególności dotyczy to cer trądzikowych czy w trakcie leczenia trądziku. Osoby, które mają skłonność do piegów powinny zapobiegać stymulacji wytwarzania melaniny, a więc chronić swoją skórę przed działaniem promieni słonecznych. W trakcie leczenia powinny unikać przebywania na słońcu.
Wpływ kwasów na skórę
W kosmetologii wykorzystuje się a-hydrokwasy AHA, b-hydrokwasy BHA, polihydroksykwasy PHA oraz kwas trójchlorooctowy- TCA, rezorcynę i fenol, które mają różne właściwości. Jednak główną rolą kwasów jest proces keratynizacji naskórka, oczyszczenie rozszerzonych porów oraz niwelowanie drobnych zmarszczek i oznak starzenia.
W zależności od rodzaju i stężenia kwasów można osiągnąć znakomite efekty w leczeniu przebarwień. Istotą każdego peelingu jest „niszczenie” poszczególnych warstw skóry, poczynając od warstwy rogowej naskórka. Usunięcie określonej warstwy wywołuje miejscowe zapalenie i zmusza organizm do jej odtworzenia (gojenia), a więc produkcji nowych komórek, białek (w tym włókien kolagenowych) i pozostałych elementów skóry. Aby usunąć daną zmianę (np. piegi) trzeba dotrzeć do tej warstwy skóry, w której ta zmiana się znajduje. Im więcej warstw zostanie złuszczonych, czyli im głębszy peeling, tym bardziej spektakularny będzie efekt.
Niestety trzeba pamiętać, że im głębszy peeling tym większa szansa powikłań, do których należą:
– zaczerwienienie;
– świąd;
– obrzęk;
– ból;
– odbarwienia;
– blizny;
– zakażenia.
Z kwasów najczęściej stosowane są kwas mlekowy i glikolowy, mają one najmniejszy rozmiar cząsteczek spośród wszystkich kwasów AHA i w związku z tym są najlepiej absorbowane przez skórę i najskuteczniej działają. Kwasy delikatne, łagodne takie jak np. Lacti Peel – Dives Med, mają działanie stymulujące, poprawiają nawilżenie i hydrodynamikę skóry, stymulują syntezę kolagenu, wiec będą przeznaczone do tzw. cery miejskiej, zanieczyszczonej. Do cery trądzikowej właściwe zastosowanie będzie miał kwas glikolowy oraz migdałowy w stężeniu 40%.
Do rozjaśnienia plam przebarwieniowych stosuje się również Ferulic Peel. Kwas ferulowy, który jest inhibitorem tyrozyny i w połączeniu z kwasem askorbinowym znakomicie poradzi sobie z rozjaśnieniem lekkich przebarwień w odpowiednich protokołach zabiegowych. Godny uwagi jest również kwas azelainowy oraz kojowy, obydwa doskonale wpływają na cerę i poprawę kolorytu.
Do walki z licznymi przebarwieniami najczęściej w nowoczesnej kosmetologii wykorzystuje się kwas traneksamowy – najprościej mówiąc, hamuje on produkcję czynnika wzrostu prostaglandyn i fibroblastów, których aktywność stymuluje syntezę melaniny. Jest on dość „nowym” kwasem i znakomicie sprawdza się w kosmetologii i farmaceutykach szczególnie w połączeniu z niacynamidem. To zdecydowanie mój faworyt i ulubiony kwas do walki z ostudą (melasmą).
Zabiegi na przebarwienia
Przez całą dotychczasową karierę zawodową stawiałam na samorozwój, szukałam nowych rozwiązań. Priorytetem było dla mnie bezpieczeństwo, jakość zabiegów i najlepszy dobór składników aktywnych. Dzisiaj klient szuka skutecznego rozwiązania i szybkich efektów, co nie zawsze jest możliwe. Rozwiązaniem jest umiejętne połączenie odpowiednich protokołów zabiegowych, to daje mi na co dzień dużą satysfakcję z otrzymanych efektów. Zabieg w gabinecie polega na nakładaniu specjalnych preparatów z zawartością AHA. W jego trakcie klientka odczuwa ciepło, szczypanie niekiedy nawet pieczenie, a skóra robi się zaróżowiona. Po zabiegu nakładana jest maseczka łagodząca, najczęściej w płacie oraz krem łagodząco-ochronny. Jeśli eksfoliacja jest przeprowadzona prawidłowo to nie zdarzają się powikłania. Klient – pacjent, powinien ściśle współpracować z osobą wykonującą zabieg – skóra powinna być poddana specyficznej pielęgnacji domowej. Pozostałe zabiegi takie jak mikrodermabrazja, która ma na celu usunąć zrogowaciały naskórek, zebrać sebum i poprawić wygląd skóry, jest jedną z delikatnych zabiegów. Można ją również zastosować jako wstęp do dalszej procedury zabiegowej. Mimo że to delikatny zabieg, nie należy go stosować do cery wrażliwej, naczyniowej w stanach bakteryjnych i wirusowych. Natomiast mezoterapia mikroigłowa, czyli wielokrotność mikronakłuć precyzyjnie w głąb skóry, dostarcza jej substancje aktywne, a kontrolowane uszkodzenia pobudzają do regeneracji. Podczas tego zabiegu stosujemy ampułkę dobraną do rodzaju przebarwienia.
Laseroterapia w leczeniu plam pigmentacyjnych
Znakomitą alternatywą w dziedzinie kosmetologii jest zastosowanie lasera.
IPL- emitowana wiązka światła działa tuż pod powierzchnią skóry, np. na zmiany pigmentacyjne i poszerzone naczynia krwionośne, skutecznie rozjaśnia piegi, stosując filtr 532nm.
Laseroterapia Ng YAG- skutecznie usuwa intensywne hiperprzebarwienia. Wiązka lasera rozbija melaninę na drobniejsze cząsteczki, dzięki czemu zostaje samoistnie wchłonięta przez organizm.
Terapie łączone
W przypadku niewielkich zmian pigmentacyjnych widoczny efekt daje połączenie delikatnej mikrodermabrazji z Ferulic Peel. Kluczową rolę odgrywa tu seria zabiegów w ilości 6-8, z częstotliwością co 14 dni. Najważniejsze jest przygotowanie skóry do zabiegu. Twarz należy dokładnie oczyścić, zdezynfekować i odtłuścić. Zabieg zaczyna się od wykonania bardzo delikatnej mikrodermabrazji w miejscach przebarwień, następnie aplikuje się kwas ferulowy według protokołu. Do kolejnego i skutecznego zabiegu zaliczam zastosowanie kwasu TCA GLOW –X9 z połączeniem protokołu mezoterapii mikroiglowej. Po zabiegu skóra jest lekko zaczerwieniona, ale bez dyskomfortu dla klienta. Mikronakłucia zwiększają penetrację kwasu, co daje nam efektywniejszy proces keratolityczny oraz głębszą przebudowę skóry. Takim zabiegiem wywołujemy kontrolowany stan zapalny. Co ważne, należy poinformować klienta, aby po zabiegu nie przyjmował środków przeciwbólowych, które miałyby na celu zahamować stany zapalne skóry.
Ochrona po zabiegu z kwasami
Do klientów zawsze podchodzę w indywidualny sposób ponieważ każdy problem skóry jest inny i wymaga innych rozwiązań. Odpowiednio przeprowadzony wywiad pomaga zobrazować przyczynę i dobrać odpowiednie protokoły zabiegowe. Po stronie klienta jest zabezpieczenie skóry twarzy i ciała przed nadmiernym promieniowaniem słonecznym. Chodzi zarówno o ochronę za pomocą ubrań oraz np. kapelusza, oraz kremów z filtrem 50. Tak należy postępować przez kolejne trzy tygodnie po zakończeniu serii zabiegów.
Przebarwienia: kiedy pielęgnacja nie wystarczy i trzeba się udać do specjalisty?
Przebarwienia skórne to temat, który dotyka wielu z nas – szczególnie w okresie letnim, gdy skóra jest bardziej narażona na działanie słońca i czynników zewnętrznych. Jak unikać przebarwień, jak chronić się przed szkodliwym działaniem promieni UV i skutecznie zająć się już tymi istniejącymi…
Co trzeci przypadek nowotworów złośliwych diagnozowanych na świecie to rak skóry. Szacuje się, że w Europie liczba wykrytych przypadków wzrasta rocznie od 5 do 10%. …
19 listopada odbyła się gala organizowana przez Medicapress, wydawcę „Estetycznego Magazynu” i „Med&Beauty”. Główną częścią eventu było uroczyste wręczenie nagród zwycięzcom w plebiscytach „Estetyczny Produkt …