Producenci wyrobów medycznych prześcigają się w tworzeniu substancji do wypełniania ust. Obecne na rynku preparaty z kwasem polimlekowym, hydroksyapatytem wapnia, polikaprolaktonem, karboksymetylocelulozą oraz te pochodzenia autologicznego, takie jak fibryna, osocze bogatopłytkowe czy tłuszcz, wciąż ustępują miejsca osławionemu już i oswojonemu w świadomości pacjentów kwasowi hialuronowemu.
dr Anna Mazur o modelowaniu „trudnych” ust
lekarz medycyny estetycznej
Modelowanie ust – dlaczego wciąż króluje kwas hialuronowy?
– Jest to substancja naturalnie występująca w organizmie, mająca dobroczynne działanie nawilżające, a dzięki odpowiedniemu sieciowaniu także wypełniające.
– W formie wypełniacza pozwala na wymodelowanie ust w taki sposób, aby odwrócić objawy starzenia, wyrównać asymetrię, zniwelować defekty, zmarszczki i przywrócić to, co w ustach najpiękniejsze.
– Ponieważ usta stanowią niezwykle dynamiczną strukturę wchodzącą m.in. w skład aparatu mowy, dobór rodzaju wypełniacza nie jest bez znaczenia.
– Użyty preparat musi doskonale współgrać z ruchomością ust, nie zaburzając ich ekspresji ani dykcji.
Kiedy kwas hialuronowy nie wystarcza?
– W skrajnych przypadkach, kiedy mamy do czynienia z wyjątkowo wąską czerwienią wargową, której modelowanie kwasem hialuronowym nie przynosi w pełni satysfakcjonujących rezultatów, uciekamy się do radykalnych rozwiązań chirurgicznych. Te polegają na odpowiednio poprowadzonych cięciach mających za zadanie skrócenie części białej wargi i jednoczesne wydłużenie czerwieni.
– Możliwe jest także wprowadzenie specjalnych implantów lub wkładek, np. z goreteksu, pomagających w osiągnięciu wymarzonego kształtu i objętości ust.
– W tej okolicy znalazła również zastosowanie toksyna botulinowa, która jest w stanie skorygować nieestetyczne „zmarszczki palacza” oraz subtelnie wywinąć czerwień wargową dzięki rozluźnieniu mięśnia okrężnego ust.
Anatomia ust
– Wypełnianie ust wiąże się z wieloma niuansami, także tymi związanymi z budową anatomiczną.
– Usta są złożoną i interesującą częścią twarzy. Z punktu widzenia anatomii i medycyny estetycznej należy rozumieć je jako wielowymiarową strukturę o charakterystycznej budowie, licznych wzniesieniach, guzkach, fragmentach bardziej spłaszczonych czy zawiniętych oraz mocniej wyeksponowanych, zarysowanych czy wywiniętych. Dlatego sama nazwa metody modelowania ust, która bije ostatnimi czasy rekordy popularności – „na płasko” – jest co najmniej kontrowersyjna.
Jakie są zasady modelowania ust zgodnie z naturą?
– W idealnych warunkach staramy się nadać ustom jak największą objętość w odcinku mieszczącym się pomiędzy wewnętrznymi kącikami oczu.
– Odcinek ten powinien być tożsamej długości co podstawa nosa ograniczona jego skrzydełkami i te proporcje są właściwie uniwersalne dla każdej rasy.
– Natomiast jeśli chodzi o wymiar warg na wysokość, to dla naszej rasy idealne warunki to stosunek wargi górnej do wargi dolnej 1:1,6.
– U rasy negroidalnej będzie to 1:1.
– Zgodnie z linią estetyczną Rickettsa (styczną do końca nosa pronasale i bródki pogonion), stworzoną do analizy profilu przy prawidłowych zależnościach, warga górna leży 2–3 mm za linią E, a warga dolna 1–2 mm za tą linią.
– Stanowi to praktyczną wskazówkę, gdy analizujemy profil pacjenta z zaburzonym dolnym odcinkiem twarzy w ujęciu wad ortognatycznych.
– Dzięki korekcji warg wypełniaczem możemy optycznie zakamuflować np. przodozgryz lub przodożuchwie.
Trudne usta
Wąskie wargi
Na szczególną uwagę zasługują usta wąskie. Pacjent musi mieć świadomość, że nad takimi wargami pracuje się dłużej w porównaniu z ustami pełnymi wyjściowo. Czerwień wargowa powinna stopniowo adaptować się do większej objętości, aby uniknąć przemieszczenia preparatu i wewnętrznej destrukcji tkanek, co może mieć miejsce w przypadku zastosowania zbyt dużej ilości lub zbyt twardego wypełniacza.
Opadające kąciki ust
Są jedną z częstszych bolączek pacjentów i tutaj znowu przychodzi z pomocą kwas hialuronowy, który umiejętnie podany w czerwień, same kąciki lub pod nie, tworząc swoisty stelaż, jest w stanie przywrócić pożądaną wysokość kącików. Ale nie zawsze – czasami przyczyna leży w utracie owalu twarzy i opuszczaniu się tkanek z wyższych pięter twarzy. W takich przypadkach powinno się rozważyć lifting miękki za pomocą wypełniaczy lub lifting chirurgiczny tychże pięter twarzy. Niekiedy taki lifting jest w stanie „wydobyć” usta bez ingerencji w nie same.
Pełne i zadbane usta są bez wątpienia atrybutem, na który zwracamy uwagę i który poddajemy podświadomej ocenie, jednak na ten odbiór składają się nie tylko same wargi, ale także cała okolica twarzy. Dlatego tak ważne jest zadbanie także o kondycję skóry czy zębów. Stawiajmy na naturalność i takie też podejście budujmy wśród naszych pacjentów.
Modelowanie ust – igła czy kaniula?
Obydwa narzędzia mają swoje wady i zalety. Warto dobierać je indywidualnie do danego pacjenta…
Do niedawna uważano, że przyczyny wypadania włosów u dzieci mają podłoże mechaniczne, są wynikiem niedoborów witamin lub makroelementów, zatrucia, grzybicy lub chorób tarczycy. Dzisiaj coraz …
Patronat medialny „Kosmetologia i Trychologia Gerontologiczna. Ujęcie Holistyczne” autorstwa dr n. med. Claudii Musiał to praktyczne kompendium wiedzy dla wszystkich zainteresowanych procesem starzenia się skóry …