mgr Paweł Walczak o peelingu Glow X-9 DIVES MED
kosmetolog, ekspert marki DIVES MED, właściciel salonu „Walczak Beauty Point”
w Warszawie, www.walczakbeautypoint.pl
Na czym polega działanie peelingu chemicznego?
Chemoeksfoliacja, czyli peeling chemiczny, to proces kontrolowanego uszkodzenia skóry za pomocą protonu uwalnianego z kwasu. W procesie tym dochodzi do przerwania wiązań białkowych, co skutkuje utratą połączeń między komórkami, rozluźnieniem i złuszczeniem warstwy korneocytów czy też keratynocytów, regeneracją żywej warstwy naskórka oraz indukcją do przebudowy na poziomie skóry właściwej.
W reakcji anabolicznej następuje wspomniane wcześniej pobudzenie fibroblastów do produkcji kolagenu oraz kwasu hialuronowego. W zależności od wybranego preparatu uzyskujemy różne rezultaty. Na efektywność peelingu mają wpływ m.in.: użyta substancja, wielkość cząsteczki, pH, moc, stężenie i forma preparatu, ilość nałożonego preparatu, wykorzystane narzędzia i sposób aplikacji, czas kontaktu, struktura warstwy rogowej oraz typ skóry.
Jaki jest skład peelingu Glow X-9 Dives MED?
Kwas trójchlorooctowy to w ostatnich latach jeden z kwasów najczęściej wykorzystywanych w gabinetach kosmetologicznych i medycyny estetycznej. Występuje w stężeniach 15–75%. Rozróżniamy peelingi powierzchowne, średnio głębokie i głębokie. Często sięgam po -mieszanki peelingów ze względu na ich unikalną -recepturę, efektywne działanie, bardzo szerokie zastosowanie, wysoki profil bezpieczeństwa, łatwość aplikacji oraz możliwość używania przez cały rok. Ich zbuforowana forma pozwala na stosowanie na różnych typach cery i ogranicza ryzyko powikłań. W moim przekonaniu na szczególną uwagę zasługuje całoroczny peeling multifunkcyjny na bazie TCA. Glow X-9 zawiera kwas TCA 15% połączony synergicznie z fenolem, kwasami ferulowym, salicylowym, glikolowym, migdałowym, fitowym oraz pro-retinolem.
Połączenie najskuteczniejszych kwasów
Kwas trójchlorooctowy
to najsilniejszy kwas organiczny stosowany w kosmetyce i medycynie estetycznej. Dzięki głębokiej penetracji pozwala na redermalizację – poprawia metabolizm komórek i strukturę skóry. Stymuluje indukcję kolagenu i elastyny oraz produkcję endogennego kwasu hialuronowego. W połączeniu z drugim pod względem mocy kwasem – fenolem, o silnym działaniu dermoplastycznym – pozwala na najgłębszą penetrację oraz powoduje odtworzenie głębokich warstw skóry i znaczną poprawę jej napięcia. Działa skutecznie na zmarszczki, głębokie przebawienia i blizny potrądzikowe.
Kwas ferulowy
opóźnia procesy starzenia egzogennego. Dzięki właściwościom antyoksydacyjnym chroni skórę m.in. przed smogiem, zanieczyszczeniami i promieniowaniem UV. Hamując enzym tyrozynazy, przeciwdziała powstawaniu przebarwień i hiperpigmentacji. Wpływa na odtwarzanie endogennego kwasu hialuronowego, kolagenu i elastyny. Dodatek kwasu salicylowego zapewnia działanie antybakteryjne. Wpływa na skórę złuszczająco, wygładzają co, zwęża i oczyszcza ujścia mieszków włosowych, zapewniając prawidłową keratynizację. To bardzo istotny sprzymierzeniec w walce z trądzikiem – redukuje blizny i przebarwienia.
Kwas glikolowy
jest silnie złuszczającym kwasem AHA o najmniejszej cząsteczce. Dogłębnie penetruje, stymulując fibroblasty i oczyszczając gruczoły łojowe. Hamuje rozwój trądziku, spłyca zmarszczki, poprawia jędrność skóry, usuwa zmiany pigmentacyjne.
Kwas migdałowy
również z grupy alfahydroksykwasów, z uwagi na wysoki profil bezpieczeństwa jest najczęściej wykorzystywanym kwasem w kosmetyce i medycynie. Dzięki szerokiemu zastosowaniu pomaga w przypadku wielu problemów estetycznych.
Kwas fitowy
kolejny antyoksydant, nawilża i ujędrnia skórę, wzmacnia synergiczne działanie składników aktywnych. Uzupełnieniem receptury jest pro-retinol, działający rozświetlająco i rewitalizująco, stymulujący proliferację oraz odnowę naskórka.
Połączenie z mezoterapią mikroigłową
Sam peeling chemiczny to niekiedy za mało, by poprawić kondycję skóry, rozprawić się z opornymi przebarwieniami czy bliznami potrądzikowymi, dlatego bardzo często chemoeksfoliację łączę z mezoterapią mikroigłową. Jest to zabieg wykorzystujący specjalne urządzenie, tzw. pen, wyposażone w jednorazowe kartridże z małymi igłami (w zależności od modelu jest ich 9, 11, 16, 24 lub 36), dzięki którym działamy na odpowiednio dobranej głębokości i w kontrolowany sposób uszkadzamy skórę, aktywując kaskadę reakcji naprawczych. Podczas zabiegu tworzymy miliony mikrouszkodzeń. Uzyskujemy kontrolowany stan zapalny, czym stymulujemy procesy autoregeneracji tkanek, syntezę kolagenu i elastyny. Dzięki mikroperforacji frakcyjnej i mikrokanalikom utworzonym w naskórku i skórze właściwej uzyskujemy transdermalną penetrację składników aktywnych, co potęguje działanie obu zabiegów. Takie połączenie daje dużo lepsze rezultaty niż zabiegi przeprowadzone osobno. Należy jednak zachować szczególną ostrożność w przypadku cery wrażliwej, nadreaktywnej i naczyniowej. Skóra po serii zabiegów jest wyraźnie napięta, blizny potrądzikowe oraz drobne zmarszczki spłycone, a przebarwienia rozjaśnione. Cera nabiera blasku i zdrowego wyglądu. Co oczywiste, na skuteczność całej terapii ma wpływ wiele czynników, przede wszystkim: indywidualne predyspozycje do regeneracji, stan skóry, stopień zaawansowania problemu, higiena po zabiegu, zaangażowanie klienta i pielęgnacja pozabiegowa.
Zbliża się lato i świadome pacjentki zgłaszają się do gabinetów medycyny estetycznej na zabiegi, które mogą zabezpieczyć ich skórę przed zgubnym wpływem promieniowania UV oraz …
Zaawansowany system produkcji, unikatowa technologia, wyjątkowo wysokie stężenie kwasu, lekki stopnień sieciowania, a także możliwość podania produktu aż sześcioma technikami i protokołami zabiegowymi sprawiają, że …