Magdalena Błaszczak o kroplówkach witaminowych
redaktor prowadząca estetycznyportal.pl
konsultacja: dr Dominik Kalinowski, lekarz medycyny estetycznej
Kroplówki witaminowe od kilku lat biją rekordy popularności
- pakiet dodający urody – z witaminą C i koenzymem Q10;
- pakiet na odporność z witaminą C, cynkiem i antyoksydantami;
- pakiet poprawiający libido z cynkiem, koenzymem Q10 i argininą;
- detoksykujący organizm – z selenem, ornityną i koenzymem Q10.
Witaminowa kroplówka a przyjmowanie suplementów
Jakie ryzyko niesie za sobą wkłucie kroplówki witaminowej?
Czy potrzebujemy w ogóle suplementacji witaminami?
Co o kroplówkach witaminowych sądzą specjaliści?
Łukasz Sakowski, prowadzący portal naukowy www.totylkoteoria.pl, o opinię na temat wlewów witaminowych zapytał trzech specjalistów. Oto ich wypowiedzi:
Marta Ogrodnik, lekarka:
„Wlewy witaminowe, choć mogą wydawać się niegroźnym sposobem na „wzmocnienie”, w świetle wiedzy medycznej są po prostu nieskuteczne. Dodatkowo mogą wiązać się z groźnymi konsekwencjami. Wytwarzając dojście dożylne zawsze należy liczyć się z powikłaniami – mniej groźnymi jak np. miejscowy stan zapalany, jaki i takimi, które mogą zagrażać naszemu zdrowiu i życiu.”
Farmaceuta Marcin Korczyk:
Dietetyk Damian Parol:
Kroplówki witaminowe u chorych na nowotwory
To samo stanowisko zajął dr Piotr Gryglas w wywiadzie dla TVN. Przyznał, że kroplówki witaminowe nie mają sensu. Potwierdził, że przeprowadzono badania, w wyniku których stwierdzono, że wlewy witaminowe, zwłaszcza z witaminą C, nie przedłużają życia pacjentom. Nie zmniejszają też ryzyka zachorowania na raka, nie likwidują przebiegu choroby nowotworowej, nie zmniejszają ryzyka chorób sercowo-naczyniowych. Jedynym przypadkiem, w którym pomaga witamina C, jest Szkorbut. Lekarz przyznał też, że jej nadmiar może szkodzić. Dzienne zapotrzebowanie na tą witaminę wynosi zaledwie 200 miligramów. Tymczasem podczas jednego wlewu pacjent dostaje jej aż 2000 lub 4000 miligramów. O ile taka sytuacja ma miejsce raz na jakiś czas, może to nie powodować problemów ze zdrowiem. Jednak długotrwałe podawanie witaminy C w dużej ilości grozi chorobami nerek, rozwojem kamicy nerkowej. Może też spowodować reakcje alergiczne, wręcz wstrząsowe.
Dlaczego kroplówki witaminowe są niebezpieczne?
- Przed podaniem takiego wlewu nikt zazwyczaj nie bada poziomu elektrolitów u danej osoby. Tymczasem jeśli jest ich zbyt mało lub zbyt dużo, może dojść do zaburzeń elektrolitowych. Te z kolei poważnie zaburzają pracę serca i prowadzą do wielu innych powikłań.
- Wlewy, które „ratują” zdrowie osoby po kilkudniowym ciągu alkoholowym, ingerują w proces leczniczy. Utrzymują w złudnym przekonaniu, że dany człowiek ma wszystko pod kontrolą. Że przewlekłe picie nie wpływa na jego stan zdrowia, bo wystarczy kupić kroplówkę i problem znika.
- Zbyt duże ilości przyjmowanych witamin powodują hiperwitaminozę. To zespół objawów chorobowych wywołany ich nadmiarem. Dają wiele różnych objawów ze strony układu nerwowego, pokarmowego, czasem też objawy skórne.
Kiedy wlew witaminowy ma sens?
W medycynie wlewy witaminowe są podawane w nielicznych przypadkach.
- Dożylnie wlewana jest witamina B1 gdy ktoś cierpli na ciężkie, przewlekłe zatrucie alkoholowe. To stan kiedy organizm jest wyniszczony, pacjent ma zaburzenia świadomości, chodzenia, mowy.
- Witaminę B12 podaje się domięśniowo przy zdiagnozowanym zapaleniu błony śluzowej żołądka i w przypadku anemii.