Estetoreksja jest uzależnieniem behawioralnym, podobnym jak zakupoholizm, pracoholizm czy uzależnienie od gier komputerowych. Nałóg ten charakteryzuje się odczuwaniem wewnętrznego przymusu do powtarzania pewnych czynności lub grup czynności. Wykonywanie ich, powoduje u osoby uzależnionej uczucie euforii, spełnienia oraz zadowolenia. Czasem estetoreksja bywa mylona z dysmorfofobią. Są jednak z goła czymś innym. Dysmorfofobia jest zaburzeniem psychicznym polegającym na subiektywnym odczuciu brzydoty podczas gdy estetoreksja to dążenie do subiektywnego ideału piękna fizycznego i obsesyjne wypróbowywanie wszelkich znanych i nowych zabiegów medycyny estetycznej. Czyli nie trzeba czuć się brzydkim, żeby popaść w to uzależnienie. „Wystarczy” czuć się nieidealnym.
Magdalena Błaszczak o estetoreksji
redaktor prowadząca www.estetyczny-portal.pl
W estetoreksji osoba na nią cierpiąca ma w sobie wewnętrzny przymus wykonywania konkretnej czynności, co prowadzi to uczucia ulgi i rozładowania napięcia. Wydawać by się mogło, że to ludzkie i potrzebne by nie być w ciągłym napięciu. Problem pojawia się wtedy, gdy z czasem dana czynność czy substancja stają się jedynym dostępnym, możliwym, skutecznym środkiem regulującym przeżywanie. Samo zachowanie staje się na tyle szkodliwe, że osoba uzależniona zaczyna tracić kontakt z rzeczywistością i z samym sobą, co prowadzi do strat finansowych, rodzinnych, zdrowotnych, społecznych. Dzieje się tak dlatego, że mechanizm uzależnienia zniekształca sposób widzenia świata. Myśli a co za tym idzie działania osoby uzależnionej skierowane są jedynie na obiekt czy czynność przedmiotu nałogu.
Skąd się bierze nałóg?
Wszelkie uzależnienia wywodzą się z nieumiejętności naturalnego czy wyuczonego regulowania własnych emocji, wspierania własnego poczucia wartości, widzenia siebie w relacjach z innym człowiekiem czy regulowania własnych potrzeb. Braki te dodatkowo wzmacniane są przekazem medialnym. Wystarczy popatrzeć na reklamy piwa, które kreują poczucie siły, męskości czy wspólnotowości. W przypadku osób uzależnionych od medycyny estetycznej nałóg ten wzmacniany jest wyimaginowanym ideałem piękna, który zewsząd nas otacza: billboardy z top modelkami, okładki magazynów mody, programy telewizyjne, w których bohaterki wyglądają na co dzień jak marzenie. Najczęściej to, co widzimy na zdjęciu czy na ekranie jest efektem pracy ekipy beauty podczas sesji zdjęciowych czy na planie albo zwykłym retuszem zdjęć. Niestety osoby uzależnione nie widza tej różnicy i za wszelką cenę próbują stać się kimś, kim nie są i nigdy nie będą.
Jakie są mechanizmy nałogu?
Mechanizm nałogu jest zazwyczaj taki sam. Osoba coraz częściej sięga po używkę, która dostarcza chwilowej przyjemności. Następnie zażywanie konkretnego środka, staje się koniecznością. Potrzeba ta zaczyna górować nad innymi. Często pomimo chęci, osoba uzależniona nie jest w stanie samodzielnie zerwać z nałogiem. Uzależnienie zmienia też zachowanie. Kłamanie, samooszukiwanie, szukanie winnych i usprawiedliwianie własnych zachowań stają się chlebem powszednim. Nałogowcom często też towarzyszy osłabienie woli, natręctwa myślowe, zachowania kompulsywne a także izolacja społeczna wynikająca z tego, że energia życiowa skoncentrowana jest tylko na sposobie zdobycia środka uzależniającego. To z kolei prowadzi do problemów finansowych, rodzinnych a bywa, że i kłopotów w pracy.
W przypadku uzależnienia należy się przede wszystkim w tych mechanizmach rozeznać. Ważne są specyficzne jednostkowe wzorce relacyjne z otoczeniem i samym sobą, a także wzory zachowań, umiejętności i postaw. Nie bez znaczenia są także właściwości organizmu i kwestie zdrowotne oraz społeczne – jak rodzina, przyjaciele, otoczenie zawodowe. Ważne są dlatego, że odgrywają fundamentalna rolę w powstawaniu i utrzymywaniu uzależnienia. Wystarczy wyobrazić sobie osobę dorosłą z niską samooceną i brakiem poczucia bezpieczeństwa w dzieciństwie, której partner wywiera presję na określony wygląd wyniesiony z własnego wzorca z domu rodzinnego. Będąc w ogromnym deficycie osoba ta za wszelką cenę będzie chciała stać się tym ideałem nie patrząc na cenę jaką będzie musiała za to zapłacić.
Rozpoznanie klienta estetoreksyjnego
Jak rozpoznać klienta cierpiącego na estetoreksję? Będzie się on zachowywał jak typowa osoba uzależniona. Po pierwsze będzie miał silne i niepohamowane pragnienie wykonania zabiegu. Na tym skoncentruje całą swoją energię. Wyjaśnianie zasad i procedur przez lekarza może go wyraźnie irytować. Klient wie, po co tu przyszedł, więc szkoda czasu, trzeba brać się do pracy. Kolejny punkt to brak kontroli. Estetorektyk nie pamięta już nawet ile zabiegów ma za sobą, będzie bagatelizował nie tylko ilość, ale i zakres czynności, którym się poddał. Doświadczony lekarz nie powinien jednak mieć problemu z określeniem skali przeprowadzonych zabiegów i natychmiast to wychwyci. Klient uzależniony może mieć tez fizjologiczne objawy stanu abstynencyjnego, czyli niepokój, drżenie rąk, nadciśnienie, wzmożona potliwość, rozszerzenie źrenic, nudności, wymioty, zaburzenia snu a nawet stany lękowe. Dlatego warto rozmawiając z takim klientem zapytać o jego samopoczucie. U osoby uzależnionej istnieje też tolerancja, charakteryzująca się zwiększeniem ilości w celu osiągnięcia takiego samego efektu. Z czasem wystarczy niewielka ingerencja lekarza by poczuł ulgę. Klient przestaje też widzieć siebie – dosłownie i w przenośni, a jednym jego celem jest natychmiastowe zaspokojenie potrzeby. Wreszcie osoba uzależniona przestaje dbać o cokolwiek innego, co nie jest związane z regulacją jego emocji. Zaniedbuje inne kwestie zdrowotne, relacyjne czy zawodowe. Przestaje go interesować to co się dzieje wokół niego. Szuka jedynie potencjalnych miejsc, gdzie może poddać się zabiegowi, jakiemu i za ile.
Kwestie etyczne
Bardzo często osoby uzależnione od zabiegów medycyny estetycznej zmieniają kliniki. Wynika to z tego, że często spotykają się z odmową przeprowadzenia zabiegu. Lekarz widząc takiego pacjenta powinien mieć świadomość, że ma do czynienia z osobą chorą, która powinna zacząć terapię. Za każdym razem warto wytłumaczyć mu brak uzasadnienia do wykonania zabiegu, próbować go odroczyć, umówić się z klientem za jakiś czas. Owszem, istnieje ryzyko, że osoba taka znajdzie gabinet, w którym ktoś nie będzie miał skrupułów i dostanie co chce. Warto jednak porozmawiać z klientem, bo może stanowcze „nie” otrzeźwi go na tyle, że zauważy problem z jakim się boryka. Etyka lekarska obowiązuje każdego lekarza, ale jednocześnie należy pamiętać, że decyzja o wyjściu z uzależnienia jest zawsze po stronie pacjenta.
Z raportu „Etyka i przyszłość medycyny estetycznej” wynika, że jedynie 33% badanych osób wykonuje zabiegi u lekarza. Pozostałe, a jest to ponad 60% robi to w miejscach, w których nikogo nie obowiązuje kodeks lekarski. Dlatego uzależnieni pacjenci, którzy nie mogą dostać tego co chcą od lekarza najczęściej kierują swoje kroki do innych miejsc oferujących podobne usługi, w których osobą wykonującą zabieg nie jest lekarz a np. kosmetolog. On nie ma takich ograniczeń jak dyplomowany lekarz i w tym przypadku decyzja o zabiegu u osoby uzależnionej to już jedynie kwestia etyki własnej.
Zero korzyści
W przypadku estetoreksji, podobnie jak przy innych uzależnieniach, nie ma żadnej korzyści z nałogu. Za to każde nieleczone uzależnienie prowadzi do katastrofy. Im bardziej zaawansowane, tym strata jest boleśniejsza. Bywa, że osoba uzależniona sama lub dzięki bliskiej osobie zreflektuje problem w jakim się znajduje. Na początkowym etapie najważniejsza jest motywacja, czyli chęć zerwania z nałogiem, przyznanie się do bezsilności wobec uzależnienia oraz detoksykacja, czyli odstawienie od źródła.
Wychodzenie z nałogu to długi proces, który wymaga ciężkiej pracy. Nie można się poddawać nawet wtedy, gdy jest to bardzo trudne. Nieraz pojawi się zwątpienie, chęć przerwania całego procesu a nawet nawroty. Dlatego, żeby zerwanie z nałogiem przyniosło oczekiwany efekt potrzebna jest długofalowa psychoterapia, uczestnictwo w grupach wsparcia i posiadanie kogoś bliskiego, do kogo w każdej chwili można zwrócić się o pomoc.
Jaką wybrać psychoterapię?
Jest wiele nurtów psychoterapeutycznych oferujących wsparcie osobom z nałogiem. Pacjenci najczęściej wybierają psychoterapię poznawczo-behawioralną. Jest ona stosunkowo najkompletniej opisaną i najszerzej stosowaną metodą leczenia uzależnień. Ważną cechą tego nurtu terapeutycznego jest niemal powszechna akceptacja, brak prób podważania jej metod i kwestionowania wyników.
Równie skuteczne są inne nurty terapeutyczne. Oprócz wspomnianej poznawczo -behawioralnej może to być psychodynamiczna, Gestalt, systemowa czy TSR (terapia skoncentrowana na rozwiązaniach). Psychoterapia jest o tyle skuteczna, o ile koncentruje się na osobie uzależnionej, która jest zagubiona i ma trudności w rozumieniu siebie i świata. Nie powinna się koncentrować na przyczynach uzależnienia, bo to może przynieść odwrotny skutek, tylko na kontrolowaniu abstynencji, rozpoznawaniu i radzeniu sobie z głodem po odstawieniu „używki”. Ma też uczyć nowych form regulowania swoich potrzeb emocjonalnych.
Ignorowanie estetoreksji jest wykańczające dla osoby uzależnionej i jego otoczenia. Ale warto pamiętać, że pośrednio wpływa też na branżę. „Zabiegoholicy” to często osoby medialne, które próbują się upodobnić to istniejących bądź wyimaginowanych istot (np. Barbie czy Kena). Ich wygląd i to, że stały się karykaturą samych siebie powoduje, że wizerunkowo cierpi cała branża.
Dysmorfofobia – prawdziwy przypadek pacjenta z gabinetu psychoterapeuty
Zaburzenie dysmorficzne ciała zwykle zaczyna się w okresie dojrzewania. Badania wskazują, że pierwsze objawy pojawiają się średnio u 16-latków.Pomimo wczesnego wieku wystąpienia pierwszych objawów większość osób nie szuka leczenia aż do trzydziestki. Jest to często funkcja nietrafionej diagnozy. Tak było w przypadku pana Adama, który odwiedził gabinet Iwony Kuźlik, psycholożki i psychoterapeutki…
W dniach 6-8.10. odbędzie się wydarzenie dla lekarzy medycyny estetycznej jakiego nie było!Do zobaczenia w Double Tree by Hilton Hotel w Warszawie przy ul. Skalnicowej …
Wszystko zależy od problemu, z jakim przychodzi pacjent do gabinetu. Sam jako podstawę traktuję i polecam nieinwazyjne zabiegi poprawiające urodę i stymulujące procesy rewitalizujące. Na …