Kiedyś w środowisku lekarskim twierdziliśmy, że zabiegi z użyciem wypełniaczy należy powtarzać nawet co rok, ponieważ po tym czasie ulegają rozpuszczeniu i wchłonięciu. Dzisiaj na podstawie własnych obserwacji wiemy, że mogą się one utrzymywać nawet przez dziewięć lat. Co więcej – z czasem coraz „chętniej” migrują, powodując nieestetyczny efekt.

Dr Bartłomiej Sobolewski o tym ile czasu utrzymują się wypełniacze na bazie kwasu hialuronowego
lekarz medycyny estetycznej
Kiedyś próbowano „ratować” dolne pietra twarzy poprzez podnoszenie wypełniaczami środkowych partii.
Często powtarzane zabiegi wolumetryczne z wykorzystaniem kwasu hialuronowego wiążą się niestety z ryzykiem osiągnięcia nienaturalnego wyglądu. Powodują, że wzrasta prawdopodobieństwo migracji wypełniaczy oraz powstanie efekt „pillow face”, czyli tzw. twarz poduszka. Ma to miejsce, zwłaszcza gdy wypełniacze podane w dużej ilości zaczęły migrować i w ten sposób powodować asymetrie oraz obrzęki. Jedynym rozwiązaniem jest wówczas rozpuszczenie wypełniaczy i próba budowania objętości w jakiś inny sposób.
Czy według Pana wypełniacze mogą migrować w znaczący sposób?
Widziałem niesamowity przypadek, który prezentowała na wykładzie lekarka ze Stanów Zjednoczonych. Wykonała u swojej pacjentki wolumetrię policzka i wypełniacz migrował stamtąd pod śluzówkę przedsionka jamy ustnej, następnie pojawił się po wewnętrznej stronie wargi górnej. To bardzo rzadkie, ale może się zdarzyć. Powikłań po podaniu wypełniaczy jest mnóstwo, ale wynika to też z faktu, że są one na drugim miejscu wśród procedur medycyny estetycznej na świecie, tuż po tych z użyciem toksyny botulinowej.
Dlaczego zabieg z użyciem wypełniaczy na bazie kwasu hialuronowego jest wciąż tak popularny?
Proszę zwrócić uwagę na to, że z organizacyjnego punktu widzenia jest prosty – nie trzeba mieć specjalistycznego sprzętu. Wystarczy gabinet, wypełniacz, gaziki, płyn do dezynfekcji, rękawiczki, strzykawka, igła i właściwie możemy działać. Jednak chociaż jest to zabieg łatwo dostępny, wcale nie jest bezpieczny, łatwy do wykonania i nie zawsze korzystny dla pacjenta. Wymaga przeszkolenia i doskonałej znajomości anatomii, ponieważ ryzyko poważnych powikłań przy wypełniaczach klasycznych jest największe. Są to głównie niedokrwienia w wyniku podania dotętniczego, które mogą powodować trwałe kalectwo.
Ile czasu w tkankach utrzymują się wypełniacze na bazie kwasu hialuronowego?
– Patrząc na kliniczne, codzienne obserwacje – możemy ten czas mierzyć w latach. Kiedyś wszyscy twierdziliśmy, że utrzymują się one rok lub półtora roku.
– Jednak różne obszary tkanek twarzy mają różne stężenie hialuronidazy.
– Okolica oka charakteryzuje się tym, że naszej natywnej hialuronidazy w niej praktycznie nie ma.
– Iniekcja nawet niewielkiej ilości kwasu hialuronowego w dolinę łez daje więc efekty na wiele lat, ale im więcej czasu mija, tym większe ryzyko, że preparat się przemieści.
– Zdarza się, że po dwóch lub trzech latach migruje przez mięsień okrężny oka i zaczyna pojawiać się pod skórą. Wówczas wygląda to bardzo nieestetycznie i trzeba go rozpuścić.
– Co ważne – nie są to zbyt duże objętości, najczęściej 0,1 lub 0,2 ml. Proszę zwrócić uwagę jak „podstępne” są to procedury, bo nawet jeśli dają na początku fenomenalny efekt, to po upływie kilku lat ten sam, niepowtarzany zabieg, może zmienić rezultat na bardzo niekorzystny.
Kwas hialuronowy czy tłuszcz – czym lepiej powiększać pośladki?
Wszczepienie implantów w pośladki ma wiele zalet. Te główne to przede wszystkim trwały efekt, precyzyjny kształt oraz duży wybór wielkości. Niestety, zabieg jest obarczony zagrożeniami: istnieje ryzyko infekcji, zdarza się przemieszczenie implantów, a same implanty mogą wymagać wymiany. Innymi możliwymi metodami są przeszczep tłuszczu oraz wypełnianie kwasem hialuronowym…
Dr Bartosz Pawlikowski o procedurach rewitalizacji penisa Dermatolog, wenerolog, w swojej klinice oferuje ten zabieg…
Większość negatywnych skutków nie jest specyficzna dla konkretnego wypełniacza. Mogą być wynikiem zwiększenia objętości lub…