Zaburzenie dysmorficzne ciała zwykle zaczyna się w okresie dojrzewania. Badania wskazują, że pierwsze objawy pojawiają się średnio u 16-latków.Pomimo wczesnego wieku wystąpienia pierwszych objawów większość osób nie szuka leczenia aż do trzydziestki. Jest to często funkcja nietrafionej diagnozy. Tak było w przypadku pana Adama, który odwiedził gabinet Iwony Kuźlik, psycholożki i psychoterapeutki.
Iwona Kuzlik o dysmorfofobii
psycholożka, Saska Clinic
Siedzi przede mną 30-letni, zadbany mężczyzna. To pan Adam. Trafił do mnie na konsultacje, skierowany przez swojego lekarza dermatologa, zaniepokojonego zmianą w zachowaniu swojego pacjenta. Mężczyzna jest wyraźnie niespokojny i czuje się niekomfortowo. Twierdzi, że musiał do mnie przyjść, ponieważ jego lekarz zakwestionował wykonanie kolejnych zabiegów na twarz. Mężczyzna od pięciu lat korzysta z medycyny estetycznej, a od roku planuje operację nosa. Chce zmienić ten paskudny nos, ponieważ już wie, że to właśnie o niego chodzi i żadne zabiegi estetyczne nie zmienią jego wyglądu. Patrząc na niego, widzę proporcjonalną estetyczną twarz, zadbanego młodego człowieka i chociaż poczucie piękna jest sprawą bardzo indywidualną, a kanony piękna zmieniają się prawie co dekadę, zastanawiam się, o co tu chodzi? Czemu chce się tak radykalnie zmieniać?
Historia Pana Adama
Pan Adam został przeze mnie poproszony o opowiedzenie, jak spędza czas, jak często spotyka się ze znajomymi oraz, co bardzo ważne, jak wygląd wpływa na jego funkcjonowanie w codziennym życiu. W odpowiedzi usłyszałam o jego pracy w aptece – o tym, że wolał, kiedy obowiązkowo nosiliśmy maseczki – mógł wtedy ukryć „ten swój dziwaczny nos”. Teraz ma wrażenie, że wszyscy klienci skupiają się właśnie na tej części jego ciała. Stara się przez to podejmować prace na zapleczu, co w sumie wszystkim pasuje, ponieważ często wiąże się ona z dźwiganiem i układaniem asortymentu. Zdecydowanie ograniczył jakiekolwiek wypady ze znajomymi. W ciągu dnia potrafi wielokrotnie oglądać swoją twarz w lustrze w toalecie, w szybie wystawowej czy gablocie z produktami aptecznymi. Zapytany, jak – w skali od 1 do 10 – ocenia swój dyskomfort związany z wyglądem nosa, odpowiada: 7. Dopowiada również, że jest singlem, a dotychczasowe relacje z kobietami były raczej powierzchowne i nieszczere ze strony partnerek. Dyskomfort związany z wyglądem twarzy ma od 15. roku życia, kiedy jako chłopak walczył z trądzikiem. Jako 16-latek miał za sobą próbę samobójczą. Dwa lata temu leczył depresję, ale teraz twierdzi, że jest mu smutno tylko wtedy, gdy na siebie patrzy. Dlatego jest przekonany, że zabieg korekty nosa zmieni jego życie.
Zaburzenie dysmorficzne ciała
Pan Adam wyraźnie wskazał, że jest mu bardzo trudno, ponieważ jest przekonany, że jego klienci oceniają go, patrząc na jego dziwaczny nos. Znacznie lepiej czuje się w sytuacji, gdy twarz jest zakryta maseczką. Jednak nie może jej używać w towarzystwie kolegów, przez co ilość znajomych znacząco ograniczył. Wspomniał również, że często przegląda się w różnych lustrzanych przedmiotach. Pan Adam wspomniał, że mama często komentowała jego problemy z trądzikiem, mówiąc, że nie ma już cierpliwości, że jest jedynym w rodzinie, który ma takie problemy, wskazując, że niepokoi się czy znajdzie kogoś do życia przez te zmiany na skórze. Mając 16 lat targnął się na swoje życie, ale lekarze stwierdzili, że to dlatego, że ma problemy z zaadaptowaniem się do nowej klasy w liceum.
Zaburzenie dysmorficzne ciała zwykle zaczyna się w okresie dojrzewania. Jest często błędnie diagnozowane, ponieważ współwystępują z nim duża depresja i lęk społeczny, a te są znacznie bardziej powszechne w ogólnej populacji młodzieży. Młodzi ludzie odczuwają niechęć w dzieleniu się swoimi obawami dotyczącymi wyglądu, często są one bagatelizowane, traktowane jako nadmierna fanaberia wieku dojrzewania. Rodzice nie podejmują rozmów, często sami stają się osobami przyczyniającymi się do zaostrzenia zaburzenia poprzez zbyt wysokie wymagania i oczekiwania wobec dziecka.
Dysmorfofobia ciała w gabinecie lekarza medycyny estetycznej
Osoby z dysmorfią ciała uważają, że to wygląd przyczynia się do ich cierpienia, dlatego poszukują rozwiązania problemu właśnie w gabinetach medycyny estetycznej i klinikach chirurgii plastycznej. Jednak, jak się okazuje, zabiegi te rzadko skutkują poprawą objawów, mało tego – mogą przyczynić się do ich zaostrzenia i pogorszenia zaburzenia.
71 procent osób z tym zaburzeniem poszukiwało rozwiązania swojego problemu, z czego 64 procentom wykonano oczekiwane zabiegi. Niestety osoby te nie potwierdziły satysfakcji z wykonanych procedur, co gorsza – prowadziły do zaostrzenia objawów w ciągu od 3 do 6 miesięcy od wykonanego zabiegu. Tylko 3,6 osób deklarowało poprawę samopoczucia. U niektórych pacjentów po leczeniu pojawiły się nowe obawy dotyczące wyglądu, co jest zgodne z opisem przeniesienia uwagi z jednej cechy na inną w trakcie.
W swoim doświadczeniu jako konsultant i w swojej klinice, spotykałam się z konsekwencjami obecności pacjenta z dysmorfią ciała. Wielokrotnie podkreślałam, że są to osoby cierpiące ból psychiczny, opisując go często jako odczuwany w ciele (dużo napięcia lękowego) ale podkreślam, że stanowią one również zagrożenie dla lekarzy i personelu medycznego. Ze względu na tajemnicę lekarską, kliniki i lekarze mają ograniczone możliwości obrony swojego imienia. Pacjenci opisują swoich lekarzy jako pastwiących się na pacjentem niekompetentnych psychopatów. Stawiają sobie za cel uratowanie innych przed złem, którego dokonuje taki lekarz. Oczywiście pociąga to wiele problemów prawnych, ale i emocjonalnych. Lekarze ponoszą konsekwencje emocjonalne, próbując zrozumieć, co się stało i często w pierwszym odruchu wchodzą w dyskusję z pacjentem. Pogłębiając swój stan i stan pacjenta. Drugą znacząco niebezpieczniejszą konsekwencją są ataki fizyczne na personel medyczny oraz lekarza, który dokonał zabiegu. Dowiadujemy się najczęściej o nich z mediów.
Efekt aureoli polega na przypisywaniu atrakcyjnym osobom innych pozytywnych przymiotów, których wcale nie muszą mieć. Dlatego tak ważne jest nabranie i pielęgnowanie pewności siebie. dr …
Ochrona skóry przed destrukcyjnym działaniem wolnych rodników to jeden z najważniejszych elementów profilaktyki przeciwstarzeniowej. Wśród dostępnych na rynku antyoksydantów są takie, których działanie przynosi wyjątkowo …