Jakie rodzaje biostymulatorów wyróżniamy?

Jeden z podziałów stosowany przy biostymulatorach, to ten określający preparaty jako biostymulatory głębokie, tzw. twarde oraz biostymulatory miękkie. Biostymulatory twarde podajemy podskórnie z użyciem kaniuli i mają one silne działanie stymulujące na poziomie tkanki podskórnej. Biostymulatory miękkie podaje się podczas mezoterapii i z reguły są one połączeniem niesieciowanego  kwasu  hialuronowego i peptydów bądź kolagenu oraz innych składników stymulujących produkcję kolagenu.

Biostymulatory, to także dobry składnik cenionych coraz mocniej przez pacjentów terapii łączonych z użyciem urządzeń wysokoenergetycznych, takich jak: lasery, HIFU, czy radiofrkwencji mikroigłowej. Zawsze zgodnie z zasadą, że najpierw operujemy urządzeniem, a następnie stosujemy biostymulatory. Biostymulatory możemy również łączyć ze sobą. Bardzo dobre efekty zyskamy jeżeli wykonujemy najpierw zabieg kaniulą z użyciem biostymulatora twardego, a po kilku tygodniach używamy biostymulatora miękkiego metodą mezoterapii. W ten sposób działanie składników na każdym poziomie skóry właściwej i tkanki podskórnej, pozwala osiągać bardzo dobre i długotrwałe efekty.

U kogo sprawdzi się terapia biostymulatorami?

Wśród moich pacjentów u których stosuję biostymulatory są m.in. osoby, które w krótkim czasie mocno straciły na wadze. Wraz z gwałtowną utratą kilogramów skóra straciła jędrność i stała się wiotka, a co za tym idzie potrzebowała wsparcia. Również naturalny proces starzenia się skóry i obniżenia poziomu kolagenu u kobiet w wieku 40+/50+ predysponuje je do skorzystania z terapii biostymulatorami.  Dzieląc z Państwem moją wiedzą i doświadczeniem: uważam, za najskuteczniejsze działania skojarzone, czyli terapie łączone. Rozpoczynam je działając indywidualnie dobranymi urządzeniami wysokoenergetycznymi, by następnie po kilku tygodniach przejść do biostymulatora twardego na poziomie tkanki podskórnej. Na końcu stosujemy metodę biostymulacji peptydowej w formie mezoterapii, która dodatkowo zapewnia skórze optymalny poziom nawilżenia. Wśród najsilniejszych i najskuteczniejszych, dostępnych na rynku biostymulatorów o udowodnionym działaniu warto wymienić m.in. kwas L-polimlekowy, polikaprolakton i hydroksyapatyt wapnia.

Skóry dojrzałe wymagają działania wieloetapowego, stymulującego produkcję kolagenu na wszystkich poziomach. Z kolei u młodych pacjentek polecam regularne stosowanie biostymulatorów miękkich zawierających peptydy i niesieciowany kwas hialuronowy (który jest nie tylko wypełniaczem, lecz także biostymulatorem!), podawanych śródskórnie metodą mezoterapii.

Biostymulatory czy kwas hialuronowy?

W toczącej się coraz częściej dyskusji: czy biostymulatory nie wyprą wypełniaczy odpowiadam że nie, ale z pewnością biostymulatory już zajęły bardzo ważne miejsce na rynku, dając przestrzeń tym, którzy oczekują naturalnych efektów i skuteczności. Tzw. efekt „pillow face” nigdy nie budził mojego zainteresowania, a stosowanie nadmiaru kwasu hialuronowego, który odbiera indywidualne rysy twarzy obserwowałam na ulicy czy w mediach. Chcę jednak wyraźnie podkreślić: to nie kwas hialuronowy jest zły, to jego nadmiar i sposób stosowania budził moje wątpliwości. W wielu przypadkach sięgam po niego w gabinecie, bo jest dobrym wyborem dla potrzeb konkretnej skóry np. przy delikatnych korektach. Jak i kiedy go stosować dla prawdziwego dobra pacjenta to już kwestia mojej eksperckiej wiedzy, doświadczenia, które oferuję swoim pacjentom.